Ach Grecja…
Już zawsze wracać będą wspaniałe wspomnienia związane z tym właśnie krajem
Rozpisywałam się już tutaj na temat greckiej kuchni ( no może konkretniej kreteńskiej, ale nie różni się ona w ogóle od tej „ogolnokrajowej’)
A tutaj moje rekomendacje Krety, jako idealnego miejsca na wakacje, podczas których zabraknie wam czasu na zobaczenie wszystkich pięknych miejsc !
Dałam już poznać moją zbzikowaną naturę, a konkretnie uwielbienie do dokumentowania 😉 Z naszego pobytu na Krecie powstał specjalny pamiątkowy notes- Kretownik, który ma w sobie pamiątki w postaci folderów, biletów, rachunków i zdjęć – o tutaj
Tradycyjnie zaczynamy naszą podróż od śniadania, do którego przygrywa nam oczywiście grecka muzyka ( tym razem wklejanie z Youtuba nie chce mi się udać ale polecam wpisanie „Golden Collection – Sirtaki and Bouzouki”)
Ze śniadaniem u Greków jest dość ciężko, bo przeważnie wypijają tylko mocną kawę, szklankę wody i odpalają papierosa. Jeśli już zdarzy im sie cokolwiek zjeść to jest najczęściej jest to słodkie ciasteczko.
Możliwe że to wszystko wynika z tego w jakim żyją klimacie. My właśnie ze śniadaniem mieliśmy zawsze problem, bo wychowani jesteśmy w przeświadczeniu, ze śniadanie to podstawa dnia.
W naszym wydaniu był to omlet z pomidorami, fetą i oliwkami i sałatka grecką
Obiad to oczywiście Mussaka, uwielbiana przez Greków. Więcej, co mnie najbardziej dziwiło i śmieszyło? To, że oni do każdego obiadowego dania dodają chleb! I nieważne czy jedzą mięso w sosie, musake czy spaghetti, zawsze w drugiej ręce musi być pajda chleba.
W co bawiliśmy się z naszym maluchem aby przybliżyć mu grecki klimat?
Pomalowaliśmy grecką wazę 😉 wersja mikro
Gdy oglądaliśmy „Mapy”, to co najbardziej przykuwało wzrok naszego P w części greckiej był Centaur ! Nie mógł chyba zrozumieć jakim sposobem koń ma tułów i głową człowieka 😉
Stworzyliśmy tez własnego Centaura, a przez to ze znalazłam w domu tylko naklejki ze zwierzętami i Basią, powstał Basio-taur i Basi-rena (Syrena);-)
Oglądaliśmy wspólnie zdjęcia i filmiki z pobytu na Krecie a nasz maluch nie mógł zrozumieć dlaczego nie ma go na zadnym. Powtarza ciągle”mama tu, tata tu, ja nie ma”.
Wpis w ramach projektu
cudnie. Waza skradła moje serce! Pięknie wyszło:)
PolubieniePolubienie
Pięknie, kolorowo, smacznie… Ach rozmarzyłam się… Brawo!!!
PolubieniePolubienie
[…] Grecja ( warsztat w ramach drugiej edycji) Argentyna […]
PolubieniePolubienie