Wakacje w pełni! Gdzie się wybieracie? Przegląd książek (pod)różnych.

20160708_161449Nie ważne czy jesteście przed, w trakcie, czy po wakacjach!
Dzisiaj chciałabym zaproponować książki, które przygotują was do wyjazdu/ sprawdzą się doskonale jako towarzysze podróży, ale również będą pielęgnować wspomnienia z minionych wakacji.

Książki o morzu, górach, plaży, o pojazdach, z których będziemy korzystać podczas rodzinnych wyjazdów.

20160708_161502-Edit

Na pierwszy rzut dwie „pokazywanki”. Znana już chyba wszystkim doskonale- Ulica Czereśniowa .Lato (opisywana już kiedyś tutaj i tutaj) oraz „W podróży czas się nie dłuży”
( opisywana tutaj)

DSC_4529-Edit

Seria „Świat w obrazkach”. Myślę, ze również wszystkim znana. Nasze książeczki niestety na razie jeszcze nabierają mocy urzędowej, bo treści są za trudne i zbyt obszerne dla dwulatka ( choć część o Mikołaju i o świętach zna doskonale 😉 ). Ale dojrzewamy….powoli, powoli. Części „Morze” oraz „Góry” są o tyle fajne, że nadadzą się na każde warunki, tzn niezależnie od tego czy korzystacie  z urlopu w Polsce czy za granicą, to zawierają bardzo zróżnicowane treści dla młodych ciekawskich turystów 🙂

DSC_4526-EditDSC_4528-Edit

Nowością na naszej półce jest seria Misia Marysia. Póki co nie mogę powiedzieć, żeby ogarniał mnie zachwyt. Może dlatego, że jestem raczej zwolenniczka obrazków „malowanych”, a nie grafiki komputerowej. W książce ważna jest jednak treść i przesłanie, a pod tym względem spełnia ona swoje funkcje, czyli np. przygotowuje malucha do wyjazdu nad morze i pokazuje z jakimi sytuacjami może spotkać się na plaży.

DSC_4527-Edit

Kicie Kocię darzę szczególnym uwielbieniem, ja i mój P. Nie wiem cóż jest takiego szczególnego, ale zawsze, gdy proszę go o przyniesienie książki do poczytania, od razu uśmiecha się i biegnie do pokoju po „miał miał” – najczęściej jest to historyjka o Kici Koci i pociągu. Ostatnio podsunęłam mu nowość w naszej biblioteczce „Kicia Kocia na plaży” i również ta część bardzo przypadła mu do gustu.

Kolejne dwie serie tego samego wydawnictwa ( Media Rodzina) to „Mam przyjaciela” oraz „Zuzia”.

DSC_4519-EditDSC_4524-EditDSC_4525-Edit

Zuzia i jej przygody, to coś a`la przygody Basi, Franklina, Tupcia Chrupcia czy Mysi Marysi. Nie koniecznie orientuje się, która z serii była pierwsza, jednak sam zamysł jest doskonały. Naszemu maluchowi znacznie łatwiej jest się przygotować do jakiejś sytuacji, jeżeli usłyszy, że kiedyś komuś już się takie coś przytrafiło. Dziecko może utożsamić się z bohaterem i dowiedzieć się przede wszystkim, że „to co ma nastąpić” wcale nie jest straszne, co więcej wiąże się z wieloma atrakcjami i przyjemnościami 🙂 Na wakacje polecam „Zuzia jedzie na wakacje”, ” Zuzia na plaży”, „Zuzia leci samolotem”.

DSC_4520-Edit

„Mam przyjaciela”- to kolejna seria, która bardzo przypadła mi do gustu. Póki co w naszej biblioteczce znajdują się „Mam przyjaciela kolejarza” ( czytamy ją kilka razy dziennie) oraz „Mam przyjaciela pilota”.
Autor nie szczędzi szczegółów, opisuje poszczególne zawody, prezentuje miejsca pracy oraz konkretnie opisuje czym zajmują wspominani przyjaciele.

DSC_4513-EditDSC_4517-Edit

Seria „Mały chłopiec”
Podejrzewam, że to kolejny pewniak, jaki znajduje się w biblioteczce każdego „małego chłopca”. Pierwszą z nich kupiłam jeszcze zanim urodził się P, była to historia o traktorze. Dlaczego wybrałam akurat tę? Po pierwsze mój tato ma na imię tak jak bohater tej części, po drugie znalazłam w niej wiele analogii do traktowania pojazdu przez tegoż właśnie bohatera do tego jak do sprawy podchodzi mój tata 😉

Książeczki bardzo przyjemne, zwłaszcza te, które są wierszowane ( zawsze myślałam, ze wszystkie takie są, stąd moje zdziwienie i lekkie rozczarowanie). Krótka historyjka, którą można bez problemu zapamiętać, gdy dziecko wertuje książeczkę po kilkanaście razy dziennie.

Jako, ze podczas tych wakacji będziemy korzystać z podróży pociągiem ( a jakże by inaczej, mając w domu dużego i małego pasjonata kolei ) oraz samolotem, stąd wybór tych właśnie tytułów.

A propo środków transportu.

DSC_4530-EditDSC_4531-EditDSC_4532-Edit

Ostatnią książką jaką chciałam zaproponować są „Pierwsza encyklopedia. Pojazdy”.
I wcale nie jest to pozycja jedynie dla chłopców !
Książka podzielona na trzy działy: na ziemi, na wodzie, w powietrzu. Prezentuje chyba wszystkie pojazdy, jakie kiedykolwiek widział świat ! Każdy obrazek jest fachowo opisany, często możemy również zobaczyć przekrój jednego z głównych typów pojazdów i dowiedzieć się z jakich części się składa.
Tym razem również główny nacisk nałożyliśmy na pokazanie PeeM`owi jak wygląda samolot i już po pierwszym razie potrafił prawidłowo wskazać na skrzydła, ogon, miejsce pilota, luk bagażowy oraz silnik.

Ciekawa jestem czy prawdziwy samolot zrobi na nim wrażenie 😉

Post w ramach projektu

przygody-z-ksiazka-logo2 (2)

14 myśli na temat “Wakacje w pełni! Gdzie się wybieracie? Przegląd książek (pod)różnych.

  1. Czereśniową mamy i kochamy całą serię. Pozostałe serie – o Marysi, Kici Koci (wielka miłość Różyczki), Zuzi i „Mam przyjaciela” znamy, ale nie czytałyśmy wymienionych przez Ciebie pozycji. Lubimy encyklopedię o pojazdach, natomiast seria „Mały chłopiec” jakoś do mnie nie przemawia i nie jest to spowodowane tym, że mam córkę, bo nie stronimy od książek o tematyce motoryzacyjnej.

    Polubienie

Dodaj komentarz